środa, 26 czerwca 2019

Jadwiga Cieszyńska, „Nauka czytania krok po kroku. Jak przeciwdziałać dysleksji” - recenzja


    Do ubiegłorocznego (2018) egzaminu gimnazjalnego podeszło ponad 50 tysięcy uczniów ze zdiagnozowaną dysleksją rozwojową (wg podsumowania Centralnej Komisji Egzaminacyjnej), co stanowiło 15% wszystkich uczniów przystępujących do tego egzaminu. Książka profesor Cieszyńskiej, choć wydana po raz pierwszy w 2001 roku, wychodzi naprzeciw wciąż aktualnemu problemowi dysleksji, ale i profilaktyce trudności w czytaniu i pisaniu. 




    Kluczowe wydają się słowa „krok po kroku”, ponieważ autorka monografii szczegółowo opisuje w sposób niezwykle jasny, logiczny i spójny drogę od przyjęcia określonej definicji dysleksji, przez szeroki opis jej objawów, do analizy sposobów wdrażania wczesnej nauki czytania stworzonych lub przyjętych przez różnych autorów. Kolejnym krokiem autorki jest zwiększenie świadomości czytelnika na temat językowych funkcji półkul mózgowych, na bazie których zaproponowała własną metodę nauki czytania symultaniczno-sekwencyjną (zwaną również: sylabową).
    Kilkudziesięciostronicowy aneks z zadaniami do diagnozy i terapii dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym, znajdujący się na końcu książki, otwiera przed diagnostą i terapeutą nieograniczony wachlarz możliwości do obserwacji, stymulacji i terapii, a nawet samorozwoju. Terapeuta ma przecież kreować zadania w stosunku do indywidualnych potrzeb i zainteresowań swoich uczniów, podopiecznych, pacjentów. Profesor Cieszyńska daje świetny, terapeutyczny przykład, w jaki sposób można pomóc dziecku z dysleksją pokonać jego trudności w sposób całościowy – analizując i wpływając na rozwój fizyczny i umysłowy dziecka.
    Choć stanowisko profesor Cieszyńskiej jest głęboko zakorzenione w językoznawstwie, jej monografia jest niemalże obowiązkowa dla każdego rodzica, nauczyciela, terapeuty, a zwłaszcza logopedy, ponieważ zawsze powinna znaleźć się przestrzeń na wnikliwą obserwację, profilaktykę i stymulację przed działaniami stricte terapeutycznymi.


Autor: Mateusz Borys

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz